Kolory polskich obiektów często odnoszą się do kolorów firmowych lub są związane z miejscem i rodzajem prowadzonej działalności. Można jednak powiedzieć, że dominującym kolorem jest kolor szary. Widzimy tutaj szare pole budynków, każdy podobny do pozostałych. Hale stalowe oferują jednak bardzo szerokie możliwości w zakresie projektowania nowoczesnych, ładnie wyglądających obiektów.
Oprócz tradycyjnych okładzin z pionowo lub poziomo ułożonymi blachami trapezowymi czy sinusoidalnymi w różnych kolorach, obiekty halowe mogą być również pokryte kolorowymi płytami warstwowymi w urozmaiconych profilowaniach. Możliwe jest także zastosowanie innych materiałów elewacyjnych jak np. kasetony czy lamele. Wielu inwestorów pewnie to zaskoczy, ale obiekt wykonany z płyt warstwowych może być również pokryty, na przykład, drewnem, jeśli zastosuje się dobrze opracowane rozwiązanie ogniochronne. Sytuacja w zakresie wyglądu budynków poprawiła się w ostatnich latach, a inwestorzy zaczęli postrzegać elementy konstrukcji obiektów jako sposób na odróżnienie się od obiektów konkurencji.
Ciekawe przykłady rozwiązań budowlanych można zobaczyć zagranicą – w północnych Włoszech, Austrii lub Niemczech – gdzie obiektom już od dłuższego czasu nadaje się indywidualny charakter. Budynki stanowią dla ich właścicieli idealne środowisko do prezentacji własnej filozofii biznesowej. Lokalni inwestorzy są tego świadomi i dobrze wykorzystują fakt, że nawet tradycyjny magazyn może mieć swój własny, oryginalny wygląd. Podobne podejście coraz częściej występuje także w krajach północnych, szczególnie w Szwecji. Do niedawna żaden z klientów nie zwracał uwagi na wygląd obiektu, ponieważ w centrum zainteresowania leżały jego funkcjonalność i jakość. W ostatnich latach szwedzcy inwestorzy zaczęli jednak postrzegać budynki jako część swojego wizerunku. Sytuacja zmienia się również u nas. W Polsce blacha stalowa na elewacjach spotykana jest dziś najczęściej w małych obiektach, obiektach nieizolowanych lub obiektach z dużą liczbą otworów. Płyty warstwowe służące za obudowę ścian zewnętrznych to najpopularniejsze obecnie rozwiązanie, które w niedrogi sposób nadaje nowoczesny wygląd projektowanemu budynkowi. Na ścianach można już zobaczyć różnorodne panele, układane pionowo lub poziomo, z różnorodnym profilowaniem, w tym sinusoidalnym. Odwrotnie jest w Ukrainie, gdzie obiekty zwykle nie mają żadnych indywidualnych modyfikacji. Ukraińscy inwestorzy łączą budynki z pracą i biznesem, nie zwracając zbytniej uwagi na fasadę. Jednak także w tym regonie trafiają się sporadyczne wyjątki, a cały trend powoli zmierza w kierunku większej odrębności wyglądu każdej z hal.
Architektura nordycka ma bardzo dobrą markę na świecie, nic więc dziwnego, że na charakter budynków w Szwecji wpływa nie tylko inwestor, ale i wykonawca robót budowlanych. Wewnętrzny i zewnętrzny wygląd obiektów coraz częściej projektowany jest przez architektów. Zmieniają się również schematy kolorów na lokalnym rynku: Początkowo było wiele kolorów – żółty, zie-lony lub pastelowy niebieski. Później zmieniło się to na bardziej neutralne barwy, takie jak jasnoszary, srebrny metalik, a nawet biały. Teraz wracamy do mocniej zróżnicowanych wykończeń, takich jak ciemniejsze odcienie szarości, a nawet czerń. Obecnie często łączymy fasady ze szkłem i płytkami wykonanymi z różnych materiałów, w tym z drewna – mówi Kenneth Finnas, Dyrektor LLENTAB w Kungshamn w Szwecji. Z drugiej strony szary dominuje w Norwegii, gdzie głównym materiałem okładzinowym są płyty warstwowe.
Płyty warstwowe cieszą się największą popularnością również na polskich obiektach. Najczęściej wybieranym przez nas kolorem jest srebrny w połączeniu z niebieskim, zielonym, żółtym lub czerwonym. Według Piotra Śniadka, Dyrektora Handlowego LLENTAB w Polsce, kolory budynku często odnoszą się do kolorów firmy lub są związane z miejscem i rodzajem działalności (np. zielone obiekty w pobliżu gospodarstw rolnych itp.).
Także u nas architekci mają coraz większy wpływ na określanie ostatecznego wyglądu obiektów.
Inwestorzy ukraińscy na swoich halach najczęściej używają bieli, szarości i błękitu oraz kombinacji tych kolorów. Rośnie tam także zainteresowanie płytami warstwowymi jako materiałem okładzinowym. Igor Gavrilov, Dyrektor Handlowy w ukraińskim oddziale LLENTAB, dodaje: Jeśli inwestor ma architekta, to właśnie architekt ma wpływ na ostateczny wygląd obiektu. Możemy tylko zalecić pewne zmiany, ale zazwyczaj nie są one znaczące. Z drugiej strony, jeśli przychodzi do nas inwestor z ogólną ideą, jesteśmy w stanie zaprojektować cały wygląd obiektu. A nasi klienci zazwyczaj akceptują takie projekty w całości. Szczególne, charakterystyczne cechy lokalne, na przykład warunki geograficzne i klimatyczne oraz uwarunkowania kulturowo-historyczne, w większym lub mniejszym stopniu znajdują odzwierciedlenie w wyglądzie obiektów. Klimat w Szwecji różni się od klimatu kontynentalnego i na pewno wiążą się z nim specyficzne wymagania dotyczące okładziny obiektów. Właściciele nieruchomości w Szwecji lubią również pokazywać, że stawiają obiekty ekologiczne i energooszczędne, które dodatkowo mogą niezawodnie wytrzymać panujące tu warunki. W Norwegii inwestycje są bardziej zunifikowane, a lokalne cechy mają na nie bardzo mały wpływ, niezależnie od tego, czy budynki powstają na wybrzeżu, czy w miastach lub na obszarach wyznaczonych dla przemysłu i produkcji. Inwestorzy ukraińscy są bardziej pragmatyczni. W Czechach nie ma bezpośredniego związku między wyglądem obiektów a warunkami lokalnymi. Czescy klienci dla swoich inwestycji preferują praktyczne rozwiązania.